W rozmowie z Fandango z okazji premiery
"Rambo: Ostatniej krwi" Sylvester Stallone zdradził, że pracuje nad rebootem klasycznego filmu akcji z lat 80.
"Cobra".
Nowa wersja planowana jest jako serial dla serwisu streamingowego. Gwiazdor szykuje ją do spółki z reżyserem
Robertem Rodriguezem (
"Desperado", "Alita: Battle Angel").
"Cobra" to historia policjanta słynącego z niekonwencjonalnych metod walki z przestępczością. Niezdyscyplinowany choć niezwykle skuteczny funkcjonariusz otrzymuje zadanie ujęcia bezwzględnego mordercy i jednocześnie ochrony pięknej modelki - jedynego świadka rytualnego zabójstwa - która ma zeznawać w procesie przeciw gangsterom. Według bohatera, morderca nie zasługuje na zgodne z prawem humanitarne traktowanie, dlatego też jego brutalne metody działania coraz bardziej wykraczają poza policyjny regulamin.
To nie koniec śmiałych planów
Stallone'a. Gwiazdor wyznał, że marzy mu się kontynuacja
"Tanga i Casha". Najpierw musi jednak przekonać do tego pomysłu
Kurta Russella, który uważa, że jest za stary na powrót do roli.
Tytułowi bohaterowie to dwaj rywalizujący ze sobą policjanci. Zostają oni wciągnięci w pułapkę i oskarżeni o zamordowanie agenta FBI. Trafiają do więzienia, z którego udaje im się uciec. Postanawiają rozprawić się z gangsterami, którzy wrobili ich w morderstwo.