Clémence Poésy ma w sobie niesamowitą kruchość i delikatność. Zastanawiam się czy to zasługa jej umiejętności aktorskich, czy też cech fizycznych. Ma urodę zwykłej szarej myszki, a jednak jest tak ujmująca, że trudno oderwać wzrok.
Świetna rola Gillian Anderson. Piękna jak nigdy dotąd gra lekko postrzeloną siostrzyczkę Milesa. Mistrzowsko udało jej się połączyć wyniosłość, inteligencję, dowcip i pewną dozę pogardy do całego świata. Miałam wrażenie, że zrzucenie maski agentki sprawiło jej wiele radości,