filmem z serii? Bo w tej części nie gra żadna kobieta.
Gra, ale tylko jedna - żona Delmara Berry'ego, z którą Rambo spotyka się na początku.
"RAMBO" fabularnie bardzo mocno wiąże się z westernem "OSTATNI KOWBOJ" z Kirkiem Douglasem, który to fabularnie "Pierwszą krew" przypomina. Sam przeciw szystkim. Wielki film. A właściwie to oba.
https://www.youtube.com/watch?v=FUGTzfrpMJ4
Już to kiedyś chyba tu pisałem, ale w całym tym filmie powszechnie uważanym za mordobicie i strzelanki jest tylko jeden trup (!), a mimo to przez półtorej godziny nie odrywa się wzroku od ekranu:-)
Myślałem, że Rambo uważa się za dramat psychologiczny. Strzelanką jest część druga, gatunkowo zupełnie gdzieś indziej. Zmiana gatunkowa następowała też w serii Alien, oczywiście utrzymując serię w ramach sf.