... powinni powrócić do korzeni serii i zrobić film o wyścigach, a nie o wybuchach i akcji.
Gdyby wrócili do wyścigów z pierwszych trzech części, wiele osób twierdziłoby: że twórcy nie mają już pomysłów, więc na siłę wracają do początkowego stylu serii...
Każda część szokuje pomysłami i staraniem, gdyż ogromna ilość elementów nie jest robiona komputerowo.
rozdzielili się i poszli swoimi drogami... ciekawe czy diesel sam zarobi ponad miliard dolarów... wątpię
"Gdyby wrócili do wyścigów z pierwszych trzech części, wiele osób twierdziłoby: że twórcy nie mają już pomysłów, więc na siłę wracają do początkowego stylu serii..."
Dlatego od 4 ostatnich części forsują walkę z cyberterrorystami. Faktycznie, nie brakuje im pomysłów.
1 - 3 dominowały nielegalne wyścigi
4 - 6 trochę wyścigi, ale bardziej pościgi i zemsta
7 - 9 walka z ,,cyberterrorystami", wybuchowa akcja
Więc jeszcze nie jest źle.
Martwię się co zrobią z kolejnymi częściami lub częścią.
Są plotki że będą jeszcze dwie, które mają być podzieloną jedną częścią...
Coś jak ostatnie Harry Potter.
Nie ma takiej opcji, ponieważ są to tak drogie filmy, że muszą zarabiać i sciągać jak najszerszą publikę. Gdyby wrócili do korzeni, to film skończyłby na ok 200-300 mln dolarów zarobionych. Byłby dla węższego grona odbiorców. Zobacz... jak tylko od 5 zmienili konwencje tych filmów, to w Box-office seria poszybowała niesamowicie.
Pierwsze części dlatego właśnie były słabe. Wyścigi są po prostu nudne, a od piątki ta seria wreszcie jest świetnym kinem akcji
Sam jesteś słaby, pierwsza część jest najlepsza potem Tokio Drift dalej dwójka i czwórka, a od 5tki to już nie są te filmy, są przewidywalne i co chwilę ktoś chce ich zabić bla bla bla
Nie były słabe i one zbudowały serię - miały postacie, coś co można nazwać fabułą, tutaj
mamy poziom latynoskiej telenoweli, nie można mówić, by te absurdalne sceny akcji budziły jakiekolwiek większe emocje. To nie jest tak, że akcja musi sięgnąć kosmosu by zrobić dobry film akcji i to się oglądało, budowało napięcie.
No i te dalsze części działają dużo lepiej, bo zebrano postacie działające w pierwszych filmach do tych od piątki
Od 6 części oglądam bardziej dla beki, co durnego jeszcze wymyślą, niż dla radości oglądania kina akcji. O ile na 5 części całkiem dobrze się bawiłem i był w miarę sensowny scenariusz, plusem była nowa postać - Rock - to od 6 mamy pójście w totalny odlot, choć kino akcji zawsze posługuje się pewną przesadą, ale tu mamy przesadę w przesadzie.
Remake nie byłby najgorszym pomysłem, jednak zaczęto by kompletnie mylić która część jest do której serii. Nie mówiąc już o tym że powinni byli zakończyć przy części siódmej jako pożegnanie z załogą i nieszczęsnym Walkerem
Niech samochody lecą i wybuchają do woli, byle trzymali się z dala od wyścigów bo to najnudniejsza rzecz na świecie :V
A ile typowych scen wyścigów miałeś w pierwszej części? 2-3? W każdej kolejnej części jest jakaś scena wyścigu, a do tego fabuła i reżyseria na wysokim poziomie, więc warto nad tym pomyśleć najpierw.
W pierwszych 3 częściach pokazano nielegalne wyścigi które są najbardziej popularne na świecie, ale mają też legalnych odpowiedników. Więc nie ma już co więcej pokazywać i postanowiono pójść w stronę akcji co było naturalnym kierunkiem i jak dla mnie każdą część ogląda się świetnie
Tak na szybko z pamięci:
1 - pierwsza ćwierćmilówka, Brian vs gość w Ferrari, dwa wyścigi z rzędu na Race Wars na pustyni, Brian vs Dom - to w sumie 5.
2 - wyścig w nocy, "destruction derby" z Romem (zawsze to jakieś zawody), wyścig dla Verone'a, wyścig o bryki do ostatniego zadania - 4 wyścigi/zawody.
Tokyo Drift - Sean vs kozak z Viperem, Sean vs DK w garażu, treningi Sean'a z EVO VIII, Sean vs DK w kanionie. Zastanawiałem się, czy nie doliczyć też pościgu na końcu którego Han ginie, aczkolwiek technicznie rzecz biorąc, nie był to wyścig o nic. No chyba że o przeżycie, to nadal masz 4/5 wyścigów.
Od 4 wzwyż - zdarzy się może jeden na całe 2 godziny filmu. Albo w ogóle wcale. W porównaniu do pierwszych 3 części, które trwały ledwie ponad półtorej godziny.
Jasne, że ktoś może lubić filmy o wyścigach, ale no nie da się ukryć, że filmy o wyścigach ulicznych nie przyciągnąć dużo osób do kin.
A ja czekam na: lot w kosmos, inwazję kosmitów, zmniejszenie i podróż do wnętrza człowieka, podróż w czasie oraz spin-offy z: parkiem jurajskim, żółwiami ninja, scooby-doo, odlotowymi agentkami i listą schindlera.
Po Co marudzić , że jest nie realnie to se oglądajcie inne filmy które i tak nie są realne. Po co mają być! Realizm mamy na codzień film to film jak każdy inny
Osobiście uważam, że 9 nie jest zła i dla uważnego Fana jest wiele wątków kontynuacji całej serii.
Jeśli ktoś lubi ten klimat jest na prawdę fanem to z checią kontynuje kolejne ich filmy. A marudy niech szukają Realnych Filmów polecam im bajki
To nigdy nie był film o wyścigach. Owszem sceny wyścigów się zdarzały ale były tylko po coś jak np. zdobycie auta czy pracy dla przemytnika
https://blogrewolucji.blogspot.com/2021/11/szybcy-i-wsciekli-5.html i https://blogrewolucji.blogspot.com/2021/12/aliens-vs-avatars.html
Do 5 części, która mi się osobiście podobała i wszystkie nowe elementy się tam sprawdziły - heist movie - Rock jako antagonista, to dalej była już tragedia i oczywiście kino akcji posługuje się pewną przesadą, ale zaczęto przekraczać poziom groteski, a w ostatniej części bohaterowie uzyskali wewnętrzną samoświadomość, że grają w filmie i nic złego zdarzyć się im nie może.
Dodajmy do tego kolejny "kapitalny" element czy scenariusz jak z latynoskiej telenoweli, z zapomnianym bratem, powrotem z za grobu i mamy klops totalny.
https://blogrewolucji.blogspot.com/2021/11/szybcy-i-wsciekli-5.html i https://blogrewolucji.blogspot.com/2021/12/aliens-vs-avatars.html