Moją pierwszą tezą był Bóg. To o nim jest mowa na samym początku i na końcu, więc w sumie by pasowało - jako klamra :)
Raczej ktoś z rodziny ,może ojciec,który zmarłym był.Z drugiej strony tak została historia przedstawiona,jakby w zaświatach znana była przyszłość, pojawił się inspektor duch ,ale nie mógł zmienić już z góry ustalonego losu dziewczyny. Bynajmniej ja tak to interpretuje. Ps takiej odpowiedzi także udzieliłem parę tematów wyżej.Wybaczenia proszę :)